Zaistnienie psychodynamicznej teorii organizacji jest efektem trwającej, choć może po cichu i bez spektakularnych przełomów, rewolucji w obszarze pracy. Ujmując jej istotę najbardziej lapidarnie: przenosi ona akcent w myśleniu o pojęciu organizacji z tego, co mechaniczne na to, co psychologiczne. Szczególnym elementem tego procesu przełączania się z jednego paradygmatu na drugi jest pojawienie się idei zdrowej organizacji. O tym w jakim miejscu tej drogi jesteśmy aktualnie, również w jej polskim wymiarze – jest właśnie ten tekst. Czytaj dalej nowy paradygmat: zdrowa organizacja
Autor: paweld
psychodynamiczna teoria organizacji
To, co związane z rozwojem zawodowym, obszarem pracy, a przede wszystkim rozumieniem tego w jaki sposób funkcjonują organizacje i w jaki sposób my funkcjonujemy w organizacjach – przechodzi w ostatnim czasie głęboką, nieomal rewolucyjną zmianę. Zmiana ta polega bardziej na przesuwaniu ciężaru pojęć ku bardziej humanistycznemu rozumieniu organizacji, bowiem narzędzia do opisywania i zarządzania tym nowym podejściem zostały już dawno stworzone. Psychologia rozwijała je w obszarze klinicznym, związanym z leczeniem sfery emocjonalnej. Dzisiaj owoce tej pracy można ponownie zastosować do teorii organizacji i zarządzania, zgodnie z freudowską maksymą, że zdrowie psychiczne to zdolność do miłości i do pracy. Dzisiaj miłość i praca mogą się spotkać w tym samym gabinecie psychologicznym. Czytaj dalej psychodynamiczna teoria organizacji
wszystko, co potrzebujesz wiedzieć o wypaleniu zawodowym
Zgłosił się kiedyś do mnie coach i trener, pracujący dla dużej firmy szkoleniowej. Zaczął od tego, że priorytetem są dla niego poranne treningi, to jedyny czas na rozładowanie permanentnego napięcia i złości, chociaż jest po nich tak wyczerpany, że przez parę godzin nie ma energii do pracy z grupą lub klientem, aczkolwiek to nie szkodzi, bo jest tak dobrze wyszkolony, że nikt się nie orientuje. Poza tym prosi ludzi, żeby nie mówili do niego w czasie przerw, bo potrzebuje odpocząć, a przy obiedzie nie życzy sobie odpowiadać na pytania, bo męczy go ich powtarzalność i nie ma ochoty ani siły wchodzić w dodatkowy kontakt. Określił się jako asertywny profesjonalista. Pomyślałem wtedy, że chyba raczej zamrożony profesjonalista. Czytaj dalej wszystko, co potrzebujesz wiedzieć o wypaleniu zawodowym